Po ciekawym i emocjonującym meczu, pokonaliśmy na własnym boisku 2:1 (0:0) zespół Odry Kąty Opolskie.
Spotkanie rozpoczęliśmy z trzema nowymi zawodnikami w wyjściowym składzie. Wypożyczony z Górażdży Mateusz Szymczak wystąpił na obronie, Mirosław Pokusa (LZS Łowkowice) zagrał na boku pomocy, natomiast w ataku zadebiutował Ukrainiec Vadym Holub. W rezerwie pozostał kolejny z nabytków, pomocnik Jarosław Gofryk.
Od pierwszych minut na boisku trwała walka o każdy metr boiska. Oba zespoły grały bardzo uważnie, brakowało klarownych sytuacji strzeleckich z obu stron.
Po przerwie mecz nabrał rumieńców. W 48. minucie piłkę dorzucił Dawid Broy, a wyróżniający się w naszych szeregach Vadym Holub, strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Po upływie kolejnych ośmiu minut, powiększyliśmy prowadzenie. Nieporozumienie w szeregach obronnych gości wykorzystał strzelec pierwszego gola i mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył drugą bramkę.
Ostatnie pół godziny to wzmożone ataki zespołu gości. Ma natomiast cofnęliśmy się, bardzo pewnie grając w obronie i nastawiając się na grę z kontry. W ten sposób dobrych okazji strzeleckich nie wykorzystali Mateusz Kimmel i Vadym Holub. Zespół Kątów Opolskich stać było tylko na zdobycie bramki honorowej w 89. minucie, gdy kapitalnym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Jakub Garbowski. Jeszcze raz zakotłowało się w naszym polu karnym i sędzia po upływie piątej minuty doliczonego czasu gry, zakończył spotkanie.
Za tydzień w ramach 17. kolejki udamy się do Kotorza Małego, aby zmierzyć się z miejscowym Silesiusem. Początek meczu w sobotę 13 marca o godzinie 15:00.