Mecz kolejki na remis!

Mecz kolejki na remis!

Mecz godny określenia "hit sezonu"!!!
LZS BORKI WIELKIE 4:4 ZKS Motor Praszka
Strzelcy dla BW: 21' Wojciech Górski, 22' Tomasz Kaliciak, 46' Michał Liberka, 56' Michał Kwapis.

Strzelcy dla Motoru: 17' Włoch, 23' Olszański, 51' Kostek, 55' Kuder.

LZS Borki Wielkie: Przeniczny - Lizurej (46' Kwapis), Bensz, Kudełko, Paliński, Górski, Kochański, Kaliciak (46' Niejadlik), Górka, Krawczyk, Liberka (75' Sikora).  Trener: Andrzej Jasina

Żółte kartki: Kudełko, Kochański, Górski, Bensz (Borki Wielkie) - Szyszka, Kostek, Olszański (Praszka).
Oj działo się działo! Wszyscy, którzy dziś zgromadzili się na BW Arena, aby obejrzeć spotkanie lidera z vice liderem na pewno nie żałowali chociaż minuty poświęconego czasu na niedzielne deszczowe popołudnie. Motor Praszka, który według swoich zapowiedzi przed meczowych był pewny swego zwycięstwa w kolejnym spotkaniu, ale nie spodziewał się tak dobrze zoorganizowanej, walecznej i pełnej wiary drużyny LZS Borki Wielkie! Ale zacznijmy od początku.
Na prowadzenie w meczu wyszli goście, którzy po błedzie naszej obrony wykorzystali sytuację i zdobyli bramkę z dystansu. Ta stracona bramka bardzo zmotywowała naszych zawodników do odrabiania strat i w 21 i 22 minucie zdobyliśmy dwie bramki po strzałach Wojciecha Górskiego oraz Tomasza Kaliciaka. Niestety chwilę potem kolejny błąd i brak porozumienia naszych obrońców wykorzystał zawonik z Praszki i doprowadził do wyrównania. Wynik do przerwy nie uległ zmianie i był remis 2:2.
Druga połowa zaczęła się dla naszej drużyny wyśmienicie, ponieważ po pięknym strzale z pola karnego Michała Liberki ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Kolejne minuty to ciągła walka na każdym metrze boiska i sytuacje pod każdą bramką, z których mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale niestety kolejne dwie bramki zdobył zespół gości. Do wyrównania doprowadził Michał Kwapis w 56 minucie i wynik spotkania był 4:4. W klejnych minutach, aż do samego końcowego gwizdka nasza drużyna cały czas atakowała bramkę przeciwników a swoje idealne okazję mieli Szymon Kochański oraz Michał Kwapis. W doliczonym czasie gry w zamieszaniu podbramkowym sędzia mógł odgwizdać faul w polu karnym na Szymonie Niejadliku, jednak na naszą niekorzyć nie zrobił tego i mecz zakończył się remisem, z którego powinni cieszyć się goście z Praszki!
Wszyscy, którzy byli dziś na meczu zobaczyli drużynę pełną wiary, walki, zaangażowania oraz piękno gry technicznej, po której stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, ale dzięki dobrym interwencjom bramkarza z Praszki i błędów naszej gry obronnej mecz zakończył się podziałem punktów.
Dziękujemy wszystkim naszym kibicom, którzy mimo niesprzyjającej pogody licznie zgromadzili się na boisku i dopingowali nasz zespół.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości