Pewna wygrana BW w derbach!!!

Pewna wygrana BW w derbach!!!

LZS Borki Małe 0:3 LZS BORKI WIELKIE

Strzelcy: 7' Kochański, 59' i 83' Nowak

Kartki: CZ- Mendecki (Borki Małe) - Ż- Lizurej, Riemann, CZ - Bensz (Borki Wielkie)

LZS Borki Małe: Wojsa, Blukot, Grobelny, Kaczmarek (80' Włóczyk), Lesik, Mendecki, Plewnia (60' Respondek), K. Switałą, M. Świtała (46' Jung), Wiendlocha (70' Małyska)

LZS BORKI WIELKIE: Przeniczny, Bensz, Czołkos (46' M. Kwapis), Hałupka (62' Ł. Matusek), Kaliciak (85' D. Matusek), Kochański, Lizurej (72' D. Pietruska), Nowak (85' P. Sikora), Owczarski (46' A. Meryk), Riemann (87' P. Pietruska), Skowronek.

Pojedynek derbowy pomiędzy Borkami Małymi a Wielkimi od lat elektryzuje zawodników i wszystkich lokalnych kibiców, którzy w niedzielne popołudnie bardzo licznie zebrali się na boisku w Borkach Małych. Podopieczni Krzysztofa Meryka przystąpili do spotkania w najsilniejszym składzie oraz pełną ławką rezerwowych. Drużyna z Borek Małych zdobyła do tej pory zero punktów i to zespół BW był zdecydowanym faworytem do zgarnięcia kompletu punktów.

Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków naszej drużyny, czego efektem była zdobyta już w 7 minucie bramka z rzutu wolnego przez Szymona Kochańskiego. Jego dośrodkowanie sprawiło, że bramkarz gości źle obliczył lot piłki, która bez kontaktu z innymi zawodnikami wpadła bezpośrednio do bramki z rzutu wolnego. Po tej bramce kontrolowaliśmy przebieg spotkania dążąc do strzelenia kolejnej bramki. W 33 minucie brutalny faul na naszym zawodniku Marcinie Skowronku wykonał Mendecki, za co został ukarany czerwoną kartką. Ten faul pokazał jak prymitywni są niektórzy pseudo piłkarze w naszej lidze. Mendecki podszedł bez piłki i kopnął "Skowrona" z całej siły w brzuch. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie i drużyna z Wielkich zeszła na przerwę z minimalną przewagą jednej bramki.

Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra Borek Wielkich, która zaowocowała kolejnymi bramkami. Pierwsza padła w 59 minucie po strzale naszego snajpera Piotra Nowaka, który dostał długie podanie od Tomasza Kaliciaka i pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Ta bramka uspokoiła naszą grę i nadal kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Mecz z minuty na minutę stawał się coraz bardziej ostry z czym kompletnie nie radził sobie sędzia Kantner, który popełnił wiele błędów w przeciągu całego spotkania oraz kompletnie nie radził sobie z presją zawodników jak i samych kibiców. W 65 minucie doszło do spięcia między kapitanem gospodarzy Wiendlochą a naszym obrońcą Łukaszem Benszem. Niestety na naszą niekorzyść to właśnie nasz gracz został ukarany czerwoną kartką i będzie musiał pauzować w najbliższym meczu z Bugajem Nowym. Kolejna i ostatnia już bramka w tym spotkaniu padła w 83 minucie, a strzelcem okazał się nie kto inny jak Piotr Nowak, który wykorzystał świetną centrę z rzutu rożnego Dominika Riemanna i głową skierował piłkę do bramki potwierdzając, że w tym sezonie na "Mięciela" nie ma mocnych. Warto wspomnieć, że po 5 kolejkach Piotr Nowak zdobył już 6 bramek co daje mu prowadzenie w klasyfikacji strzelców całej ligi.

Derby Borek padają kolejny raz naszym łupem i pokazują trenerowi, zawodnikom i wszystkim naszym kibicom, że w tym sezonie chcemy walczyć o jak najwyższe cele. Dziękujemy wszystkim naszym kibicom za liczne zgromadzenie się na meczu i gorący doping. Kolejne spotkanie już w najbliższą niedzielę w roli gospodarza z LZS Bugaj Nowy.

Autor: Tomasz Kaliciak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości