Porażka BW na koniec rundy jesiennej

Porażka BW na koniec rundy jesiennej

LZS BORKI WIELKIE 0:1 LZS Radawie

Strzelcy: 88' P. Kotyś

LZS Borki Wielkie: Przeniczny, Bensz, Hałupka, Kaliciak, Kochański, Lizurej, D. Matusek (75' A. Sikora), Ł. Matusek, Nowak, P. Sikora (58' Czołkos), Skowronek. Trener: Krzysztof Meryk

LZS Radawie: Czapla, Barowski, P. Grzesik, Kardynał, Klimek, P. Kotyś, Król, Królak, Oleksowicz, Swoboda, Zając. 

Na zmianę: Koj, Piegsa, Sowa. Trener: Marian Królak

Żółte kartki: Hałupka, Matusek, Bensz.

Dnia 22 listopada drużyna z Borek Wielkich rozgrywała swój ostatni mecz w rundzie jesiennej na własnym boisku z bezpośrednim sąsiadem w tabeli LZS Radawie. Do spotkania podchodziliśmy z wąską kadrą meczową i bez kilku podstawowych graczy. Zespół z Radawia to solidna drużyna, która od początku sezonu liczy się w walce o awans oraz prezentuje solidną i techniczną grę. 

Mecz od początku mógł się podobać licznie zgromadzonym kibicom, którzy pojawili się na boisku mimo zimowej aury. Obie drużyny starały się przedostać w pole karne rywala składnymi i przemyślanymi akcjami. Drużyną częściej atakującą było LZS Radawie, ale nasza formacja defensywna skutecznie przerywała ataki, a strzały lądowały pewnie w rękawicach Michała Przenicznego, który przez całe spotkanie spisywał się bardzo pewnie. Wynik do przerwy nie uległ zmianie i obie drużyny schodziły do szatni utrzymując wynik bezbramkowy.

Druga połowa spotkania to podobny obraz gry w porównaniu do pierwszej połowy. Obie drużyny grały bardzo uważnie w obronie, a zawodnicy starali się skutecznie przerywać każde akcje, które sunęły na bramki obu drużyn. Mecz był wyrównany z niewielką przewagą gości z Radawia. Gdy spotkanie powoli dobiegało końca stało się najgorsze co mogło się zdarzyć dla naszej drużyny. W 88 minucie strzał z dystansu oddał zawodnik Radawia, a piłkę z rąk "wypluł" Michał Przeniczny. Prezent ten wykorzystał bardzo skutecznie Kotyś, który płaskim strzałem znalazł miejsce obok starającego się jeszcze wybić piłkę Piotra Nowaka. Stracona bramka w ostatnich minutach meczu podłamał naszą drużynę, która już nie była w stanie zaatakować bramki drużyny gości i to zespół z Radawia zdobył cenne 3 punkty w aspekcie walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. 

Podsumowując, mecz stał na wysokim poziomie i emocji nie brakowało do ostatniej minuty. Z przebiegu gry remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem dla obydwu drużyn z lekką przewagą Radawia. Niestety jak to w piłce bywa sprawiedliwość nie zawsze bierze górę i wygrywa zespół, który zdobędzie o jedną bramkę więcej. Runda jesienna dobiegła końca i teraz przed naszą drużyną okres odpoczynku i przygotowań do rundy wiosennej, która startuje już na początku marca.

Po rundzie jesiennej zajmujemy 4 miejsce z dorobkiem 26 punktów, tracąc jedynie 4 punkty do liderów rozgrywek Budowlanych Strojec i Prosny Zdziechowice. Przed nami cała rudna wiosenna i możemy zapewnić, że drużyna z Borek Wielkich będzie walczyć do samego końca o jak najlepszy wynik na koniec sezonu.

Autor: Tomasz Kaliciak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości